TDI...i włosy na głowie mi się jeżą....

[Hanz2k]

Ogrzewanie postojowe nagrzewa obieg płynu silnika i nagrzewnicy. Kiedy płyn osiągnie pewną temperaturę włącza mi wentylator w kabinie. Oczywiście tak się dzieje przy wyłączonym silniku. Przy ciężkich mrozach rzędu -22 stopni wentyaltor w kabinie włączał się po 10 minutach. Ogrzewnie postojowe przy pełnej mocy daje 5 kW a jak na ograniczoną przestrzeń samochodu to całkiem duzo.

gebek, mógłbyś orientacyjnie podać czasy nagrzewania dla kolegów?

[gebek]

Hanz2k, ja mam ogrzewanie 4 kW,a u Ciebie jest 5 kW.
Tak wiec u mnie po 1600 metrach nie bedzie 90 stopni.A tak poza tym, to dla mnie
liczy sie cieplo w kabinie,a temp.silnika mam gleboko :diabelski_usmiech .

[Hanz2k]

No poza tym mam benzynę. Jestem ciekaw jak to wychodzi w dieslu.

[rrysio]

no tak, tylko o ile szybciej, bo oleum rozgrzewa się bardzo, bardzo wolno.
to już pytanie do kogoś kto ma i wskaźnik i webasto...

Albo vag'a i webasto :idea:

[leszekmw]

no tak, tylko o ile szybciej, bo oleum rozgrzewa się bardzo, bardzo wolno.

no właśnie Pawełku , Ty masz te zegarki u siebie i co :?: po jakim czasie, od momentu gdy wskazówka temperatury osiągnie swój normalny poziom rozgrzanego silnika , oleum osiąga należytą temperaturę :?:

czy czekasz zawsze z dawaniem w palnik jak on się rozgrzeje :?:

[szkoda]

czy czekasz zawsze z dawaniem w palnik jak on się rozgrzeje

zawsze
ale niestety oleum rozgrzewa się bardzo długo, różnie, dlatego trudno mi powiedzieć jak długo, ale długo jak cholera, jak ja jeżdżę w mieście to myslę, że od 10-14 kilometrów to trwa (6am ruszam).

[leszekmw]

no to kiedy dajesz :?: przecież zanim się rozgrzeje to zapewne dojeżdżasz do domu ?

a sprawdzisz kiedyś to o co pytałem...przy okazji... :?:

[opsia]

O jakim oleju piszecie??ON czy ten w silniku???Widzę ,że to ma znaczenie w dieslach. A propos......odbieram auto we wtorek!!!!!!!

[ARobert]

A propos......odbieram auto we wtorek!!!!!!!

..no to jakby pod choinkę. Załóż zimówki bo ponoć śnieg ma spaść ...no i pierwsze tankowanie ostrożnie... żeby z zielonego pistoletu nie nalać. Za miesiąc będziesz doradzać jak to się tym TDI powozi. Ciekawe jakie będą Twoje pierwsze wrażenia po lekturze tego wątku.

[Skodio_]

(jeździłem przedtem zagazowanym benzynowcem)

o ile nie była to benzyna około 3000cm3 :P a nie miales do czynienia wczesniej , to przesiaadka z benzyny w turbo diesla to bedzie super sprawa

[ Dodano: Pią 19 Gru, 08 21:16 ]
do czynienia z dieslem

[opsia]

I już się boję Naprawdę

[satoot]

I już się boję Naprawdę

Nowego się nie bój.
Póki nowy - będzie dobrze.
Problemy i awarie przyjdą z czasem.
Pozdrawiam i zadroszczę nowego auta - sam mam już niestety dwusmiesięczne...

[AndiT]

Panowie, czy przypadkiem nie wpadamy tutaj w jakas skrajnosc z tym grzaniem i studzeniem? Z grzaniem chodzi raczej o to, aby nie dawac dla auta w palnik jak bedzie zimne (czyli nie jezdzic po czerwonym polu obrotomierza), a z chlodzeniem to po dlugiej trasie, jak silnik jest zgrzany i nagrzany na maxa. W ruchu miejskim nawet jak pojedziemy kawalek szybciej to na swiatlach stoimy, manewr parkowania to tez chwila, wiec nie widze przeciwskazan aby gasic od razu. Co innego to 100 lub wiecej km na autostradzie, gdzie jedziemy z predkoscia grubo ponad dozwolona i turbosprezarka pompuje grubo. Wtedy jak zjedziemy z niej, to warto chwilke potrzymac na wolnych obrotach, aby wytracila temp. zanim zgasimy auto.

[szkoda]

Panowie, czy przypadkiem nie wpadamy tutaj w jakas skrajnosc z tym grzaniem i studzeniem?

jak najbardziej popadamy :szeroki_usmiech
nikt normalny tak nie jeździ :lol:
naprawdę.

Z grzaniem chodzi raczej o to, aby nie dawac dla auta w palnik jak bedzie zimne (czyli nie jezdzic po czerwonym polu obrotomierza)

nie do końca, generalnie mi się nie zdarza jeżdżenie "po czerwonym polu" a chodzi raczej o rozsądne dozowanie obciążenia

a z chlodzeniem to po dlugiej trasie, jak silnik jest zgrzany i nagrzany na maxa

no i znowu nie do końca, bo chłodzenie chłodzeniem, a bardziej chodzi o to, żeby turbina zwolniła swój bieg, więc jak podjedziesz z fasonem, albo jakkolwiek z dużym obciążeniem to masz suszarkę rozkręconą, mylisz pojęcia pisząc o tych długich trasach, to w ogole nie tak

[pantol]

A propos......odbieram auto we wtorek!!!!!!!

Po tym całym wątku to aż sam się nie mogę doczekać.
Ależ mamy q... filozoficzne podejście do klekota. Po lekturze tego wątku nie zapomnij kapelusza

Opisz koniecznie wrażenia i ciesz się autem Co ma się popsuć to i tak się popsuje cokolwiek byś nie robił ....

[szkoda]

no to kiedy dajesz :?: przecież zanim się rozgrzeje to zapewne dojeżdżasz do domu ?

a sprawdzisz kiedyś to o co pytałem...przy okazji... :?:

szczerze mówiąc, to wszystko jakoś kosmicznie brzmi jak sie zaczyna to rozbierać na czynniki pierwsze i omawiać każdy gówniany szczegół, ja się nad tym za bardzo nie zastanawiam, wstaje rano, myję się, ubieram, wsiadam, odpalam i NORMALNIE jadę do roboty, potem ROBIE, wychodze, wsiadam i NORMALNIE wracam na kwadrat, ot i cała filozofia
po prostu jak jest zimna, to nie napierdalam w nią jak nienormalny, a jak mam taką potrzebę, to trzymam dłużej na 2000, jadę trochę dynamiczniej i rozgrzewa się szybciej, ale zazwyczaj jakiejś szczególnej tegotypu potrzeby nie mam

a jeżeli chodzi Ci Leszku o czas, to jest bardzo różnie, z tego co pisałeś, to do pracy jedziesz jakby "po trasie" - w tych warunkach podejrzewam, że oleum grzeje się teraz jak jest zimno, szybciej niż u mnie, czyli rusza jak temp. wody jest na 1/4 mniej więcej, u mnie olej zazwyczaj rusza jak woda jest już na 90.
"rusza" to znaczy temperatura zaczyna wzrastać powyżej 50 stopni, im zimniej tym szybciej olej goni wodę z tego co widzę.

[ Dodano: Pią 19 Gru, 08 22:05 ]

Po tym całym wątku to aż sam się nie mogę doczekać.

ja też :szeroki_usmiech

[tomasz0328]

powiem krotko- po kilku kilometrach ( a moze i wczesniej) bedziesz szczesliwy ze wziales diesla i nie bedziesz juz chcial jezdzic benzyna (no chyba ze turbo)

[gebek]

AndiT napisał/a:
Panowie, czy przypadkiem nie wpadamy tutaj w jakas skrajnosc z tym grzaniem i studzeniem?

jak najbardziej popadamy
nikt normalny tak nie jeździ
naprawdę.

Nikt normalny..oprocz dwoch tysiecy nawiedzonych z OCP :diabelski_usmiech

[szkoda]

no mówię właśnie

[herman]

Panowie ale o czym tu mowic..
Jak kolega "liźnie" elastycznosci diesla zapomni szybko co to gazowo-benzynowe motory

Ja swoja juz jakis czas smigam po wirusie i nadal mnie cieszy jak depne na 3jce przy 60 i idzie jak przeciag Nadal mnie to bawi a myslalem ze z czasem juz nie bedzie.
W benzynce mozna pomarzyc

Ja juz tez jakos sobie nie wyobrazam jazdy benzyna, chociaz czasem mam okazje, to te auta wydaja mi sie strasznie mulowate w normalnej jezdzie

[AndiT]

Wlasnie o to chodzi
O to wszystko, co jest napisane w tym watku

[szkoda]

W benzynce mozna pomarzyc

zależy w jakiej :szeroki_usmiech

[satoot]

Ja juz tez jakos sobie nie wyobrazam jazdy benzyna, chociaz czasem mam okazje, to te auta wydaja mi sie strasznie mulowate w normalnej jezdzie

Przestań przypisywać dieslowi cechy, których nie ma. W ogóle wszyscy przestańcie demonizować te wyczyny diesla.
Piszecie o takich przyspieszeniach, o takiej przewadze nad benzynowym...
Oto suche dane dostępne każdemu na stronie producenta:

Skoda Octavia Silnik - przyspieszenie do 100km/h:

wspaniały diesel 1,9TDI - 11.8sek

zwykły mułowaty benzynowy: 2,0fsi - 10.1sek (z automatem szybszy od diesla!)
zwykły mułowaty beznynowy: 1,8tsi - 8.1 sek (diesel leży!)
zwykły mułowaty beznynowy: 1,6fsi - 11.2 sek (lepiej od diesla!)
zwykły mułowaty benzynowy: 1,6mpi - 12,3 sek (no tak, to straszny muł, o pół sekundy gorszy od diesla)
zwykły mułowaty benzynowy w O1 TOUR: 1,6bfq - 11.8 sek (też muł, bo tyle samo co wspaniały elastyczny i przyspieszający diesel!)

Diesel jest dobrym silnikiem, na pewno. Ktoś, kto potrzebuje diesla go kupi i będzie z niego zadowolony.
Ale do diaska, nie demonizuj diesla, i nie rób z niego czegoś, czym nie jest. Nie pisz o tych przyspieszeniach i elastycznościach, bo między innymi z elastyczności na poszczególnych biegach wynika przyspieszenie do 100km/h - a z tym jest jak widać, i czego wcale nie trzeba szukać: www.skoda.pl - miłej lektury i trzeźwości w ocenach życzę.

[szkoda]

satoot, chyba też nie bardzo wiesz o czym mówisz
po pierwsze zapomniałeś dodać do swojego porównania BKD i BMN
po drugie, jeżeli o mnie chodzi, to nie wyobrażam sobie jazdy serią, jaka by ona nie była (no może oprócz BMNa)
po trzecie, wspaniałego diesla BXE, tylko zwykłym programem sprowadzasz w okolice 9s do 100km/h
a jak chcesz zobaczyć różnicę w jeździe między BFQ a BKD+ lub BXE+ to zapraszam na testy, być może zmienisz zdanie (które chyba niczym oprócz "papierowych" danych nie jest poparte)

[bradley]

Zawsze byla, jest i bedzie wojna diesel vs benzyna. Dla wiarygodnego porownania trzeba porownac turbo gnoja z turbo wachą. Benzyna bedzie lepsza, ale spalanie przy tej samej jezdzie pewnie z 2x wieksze.
A jak juz porownujemy muła diesla, z wolnossaca benzyna, ktora przyspiesza lepiej do 100km/h to niech przyspieszy na trasie w super czasie od 80-160 na 5 biegu :diabelski_usmiech